
Julian Tuwim urodził się w Łodzi 13. IX. 1894 roku. Wywodził się z rodziny, w której kultywowano tradycje literackie. Dziadek Julka wydawał pierwszą polskojęzyczną gazetę w Łodzi. Matka była kobietą inteligentną, wrażliwą, a Julian często, również w swych utworach powtarzał, że wiele z tego, co w nim jest dobre i cenne, zawdzięcza „mamusi”.
Jedną z dziecięcych pasji Julka było kolekcjonowanie słów obcojęzycznych. Pasje lingwistyczne i bibliofilskie okazały się nadzwyczaj trwałe i towarzyszyły Tuwimowi do końca życia.
Dopóki w ręce siedemnastoletniego Juliana nie trafił przypadkowo „Wybór poezji” Leopolda Staffa młody Julek nie przykładał się zbytnio do nauki. Fascynacja poezją spowodowała, że stał się jednym z lepszych uczniów i rozpoczął własne pierwsze próby poetyckie.
Po ukończeniu gimnazjum Tuwim opuścił Łódź i rozpoczął studia prawa i filozofii w Warszawie. O wiele bardziej pociągała go jednak poezja, spotkania i dyskusje grupy młodzieży literackiej. Wraz z Janem Lechoniem, Antonim Słonimskim, Jarosławem Iwaszkiewiczem i Kazimierzem Wierzyńskim był założycielem grypy poetyckiej „Skamander”. W tym czasie nastąpił rozkwit jego działalności twórczej.
Druga połowa lat dwudziestych i lata trzydzieste to okres najaktywniejszej i najwszechstronniejszej działalności literackiej J. Tuwima. Był przede wszystkim poetą, ale pisał również utwory prozatorskie i dokonywał przekładów. Językiem władał tak, jak potrafili to tylko najwięksi mistrzowie literatury.
W dziesięcioleciu poprzedzającym wojnę Tuwim zaczyna tworzyć również piękne wiersze dla dzieci. Zasługą poety jest to, że jako pierwszy w latach 1934-35 wydrukował swoje „Wiersze dziecięce” na łamach czołowego tygodnika literackiego „Wiadomości literackie”. Wydarzenie to było rewelacją na miarę ogólnopolską i spowodowało szersze zainteresowanie dorosłych problemem twórczości dla dzieci.
Tuwim doskonale rozumie dziecko, przemawia do niego wprost, serdecznie i z życzliwością. Przyjmuje on postawę nie „mentora”, ale „towarzysza zabaw”, sprzymierzeńca znajdującego wspólny język z dzieckiem.
W roku 1938 Julian Tuwim wydał 4 tomiki wierszy dla dzieci:
- LOKOMOTYWA. RZEPKA (WEDŁUG STAREJ BAJECZKI). PTASIE RADIO,
- O PANU TRALALIŃSKIM I INNE WIERSZYKI,
- SŁOŃ TRĄBALSKI,
- ZOSIA SAMOSIA I INNE WIERSZYKI,
Zbiór „CUDA I DZIWY” wydał w 1948r., a w roku kolejnym epicką, groteskowo-fantastyczną opowieść wierszowaną Pt. „PAN MALUŚKIEWICZ I WIELORYB”.
Julian Tuwim zmarł nagle w dniu 27 grudnia 1953 roku podczas urlopu w Zakopanem. Po jego śmierci cały dorobek poetycki dla dzieci został zebrany i opublikowany w 1954r. w tomie „WIERSZE DLA DZIECI”.
Cała twórczość „dziecięca” tego poety jest przykładem związku „zabawy dla dzieci” i „zabawy z dziećmi”. Forma wierszy dowodzi mistrzowskiego opanowania warsztatu poetyckiego autora „Lokomotywy”. Sam ten wiersz jest jakby „zabawą w pociąg”. Jego instrumentalizacja sprawia, że ma się wrażenie, iż jest to kompozycja muzyczna, nie zaś literacka. Wiersz „Lokomotywa” jest oparty przede wszystkim na świetnym wykorzystaniu wyrazów dźwiękonaśladowczych i mistrzowskim zrytmizowaniu. Poeta zastosował tu również elementy „wyliczanki” – znanej i lubianej przez dzieci zabawy. Wyolbrzymienie rzeczywistości poprzez nagromadzenie szczegółów i długie ich wyliczanie stanowi źródło humoru i innych wierszy np. „Warzywa”, „Abecadło”, „Rzepka”, „Taniec”, „W aeroplanie” czy „Ptasie radio”.
Ten ostatni utwór jest swoistym arcydziełem onomatopeizacji. Zastosowany przez poetę „język” ptaków stanowi wspaniałą zabawę w brzmienie, w naśladowanie głosów przyrody. „Ptasie radio” zapoczątkowało w poezji dla dzieci cały szereg utworów, w których na różne sposoby wykorzystywano walory dźwiękowo-naśladowcze głosów ptaków.
W dorobku poetyckim Tuwima znajdują się również wiersze – „igraszki słowne”, wiersze żartobliwe, rozwijające wyobraźnię i skłaniające do słowotwórczych poszukiwań. Są to utwory stworzone dla zabawy, operujące kalamburem, dowcipnym zestawieniem słów – np. „Figielek”, „Słówka i słufka”. Z typową zabawą słowną spotykamy się w wierszu „O Panu Tralalińskim”. Mistrzostwo tego utworu polega przede wszystkim na ogromnej prostocie. Cały wiersz zbudowany jest na temacie „tralala”, który unieść może sufiks każdego słowa, tworząc z nim przeróżne kombinacje słowotwórcze. Wiersz jest jakby zaproszeniem do zabawy, którą dzieci tak lubią.
Uprawia też Tuwim w twórczości dla dzieci zabawę większymi całościami semantycznymi, nadając zwrotom przysłowiowym nową treść, np. „Rycerz Krzykalski”, „Skakanka”.
Uprzywilejowane miejsce w twórczości Juliana Tuwima zajmuje świat widziany inaczej – „świat na opak”. Tuwim uważał, że dziecko ma znacznie swobodniejszą wyobraźnię i skłonność do absurdu. Takie wiersze jak „Gabryś”, „Idzie Grześ”, „Cuda i dziwy” czy „Pan Maluśkiewicz i wieloryb” są całkowicie oparte na zasadzie „świat na opak”. Również pełne nonsensu są wiersze: „Słoń Trąbalski”, „Ptasie radio”, „Spóźniony słowik”, „Trudny rachunek”, „O Panu Tralalińskim”, „Rycerz Krzykalski”, „W aeroplanie”, „Lokomotywa”, „Dyzio-Marzyciel”, „Okulary” i wiele innych. W wielu wierszach fantastyka ukryta jest w świecie rzeczy, np. „Pstryk”, „Stół”. Wszystkie te teksty mają charakter humorystyczny, żartobliwy, zabawowy.
W poezji dziecięcej Tuwima pojawiają się też akcenty dydaktyczne. W wierszach o tym charakterze nie jest jednak poeta moralistą, lecz satyrykiem, który z wadami i złymi skłonnościami dzieci próbuje walczyć żartem i łagodną ironią. Z taką postawą pisarza spotykamy się w wierszach: „O Grzesiu kłamczuchu”, „Zosia Samosia”, „Gabryś”. Satyrą posłużył się również poeta w wierszu „Warzywa” wykpiwając powszechną wśród dzieci tendencję do swarów i kłótni. Innym razem wykorzystuje „apel na wesoło”: „List do wszystkich dzieci”, „Raz-dwa-trzy”.
Ponadto ofiarował Tuwim dzieciom teksty nastrojowe, liryczne. Z typowo lirycznym spojrzeniem na świat stykamy się w wierszach: „Rzeczka”, „Rok i bieda”, „Mróz”, „Kapuśniaczek”, „Ptak”.
Poeta zasłynął także jako doskonały tłumacz i oddał do rąk młodych czytelników przekłady znanych utworów A. Puszkina: „Bajka o rybaku i złotej rybce” oraz „Bajka o popie i jego parobku Jełopie”.
Utwory Juliana Tuwima dla dzieci są arcydziełami poetyckimi. Posługuje się w nich żartem intelektualnym, słowną zabawą, nonsensem, zróżnicowanym rytmem, eufonią i całym bogactwem innych środków poetyckich. Jego wiersze ciepłe, wesołe, pogodne, zaopatrzone w lekką dozę dydaktyzmu są alternatywą dla zalewających nas zewsząd masowych produkcji pseudo-dydaktycznych bajek. Poezja sprzed ponad pół wieku naprawdę nadal żyje i tak samo jak wówczas, bawi, cieszy i uczy: życia, tolerancji wobec innych i postrzegania piękna otaczającego świata.
To skłoniło Radę Pedagogiczną naszego przedszkola do wyboru Juliana Tuwima na patrona, ponieważ to właśnie Julian Tuwim obdarzył dzieci darem bezcennym – prawdziwą poezją zrodzoną z jego talentu i świetnego znawstwa świata myśli dzieci, ich uczuć i potrzeb. Jego wiersze są „zwierciadłem” świata dziecięcego. Wyzwalają w dzieciach poczucie humoru jednocześnie uwrażliwiając na wartości i piękno poetyckiego słowa. Poezja ta dostarcza prawdziwych przeżyć estetycznych, dobrze służy celom wychowawczym, rozwija myślenie, moralną i estetyczną wrażliwość dzieci, słowem ma swój niewątpliwy udział we wszechstronnym rozwoju ich osobowości. Dzieci chętnie sięgają po te wiersze i uczą się ich na pamięć, bo przecież wiersze Tuwima są jak zabawki, które same w sobie zawierają zabawę lub stanowią element inspirujący do tworzenia zabaw.
Uprzywilejowane miejsce w twórczości Juliana Tuwima zajmuje świat widziany inaczej – „świat na opak”. Tuwim uważał, że dziecko ma znacznie swobodniejszą wyobraźnię i skłonność do absurdu. Takie wiersze jak „Gabryś”, „Idzie Grześ”, „Cuda i dziwy” czy „Pan Maluśkiewicz i wieloryb” są całkowicie oparte na zasadzie „świat na opak”. Również pełne nonsensu są wiersze: „Słoń Trąbalski”, „Ptasie radio”, „Spóźniony słowik”, „Trudny rachunek”, „O Panu Tralalińskim”, „Rycerz Krzykalski”, „W aeroplanie”, „Lokomotywa”, „Dyzio-Marzyciel”, „Okulary” i wiele innych. W wielu wierszach fantastyka ukryta jest w świecie rzeczy, np. „Pstryk”, „Stół”. Wszystkie te teksty mają charakter humorystyczny, żartobliwy, zabawowy.
W poezji dziecięcej Tuwima pojawiają się też akcenty dydaktyczne. W wierszach o tym charakterze nie jest jednak poeta moralistą, lecz satyrykiem, który z wadami i złymi skłonnościami dzieci próbuje walczyć żartem i łagodną ironią. Z taką postawą pisarza spotykamy się w wierszach: „O Grzesiu kłamczuchu”, „Zosia Samosia”, „Gabryś”. Satyrą posłużył się również poeta w wierszu „Warzywa” wykpiwając powszechną wśród dzieci tendencję do swarów i kłótni. Innym razem wykorzystuje „apel na wesoło”: „List do wszystkich dzieci”, „Raz-dwa-trzy”.
Ponadto ofiarował Tuwim dzieciom teksty nastrojowe, liryczne. Z typowo lirycznym spojrzeniem na świat stykamy się w wierszach: „Rzeczka”, „Rok i bieda”, „Mróz”, „Kapuśniaczek”, „Ptak”.
Poeta zasłynął także jako doskonały tłumacz i oddał do rąk młodych czytelników przekłady znanych utworów A. Puszkina: „Bajka o rybaku i złotej rybce” oraz „Bajka o popie i jego parobku Jełopie”.
Utwory Juliana Tuwima dla dzieci są arcydziełami poetyckimi. Posługuje się w nich żartem intelektualnym, słowną zabawą, nonsensem, zróżnicowanym rytmem, eufonią i całym bogactwem innych środków poetyckich. Jego wiersze ciepłe, wesołe, pogodne, zaopatrzone w lekką dozę dydaktyzmu są alternatywą dla zalewających nas zewsząd masowych produkcji pseudo-dydaktycznych bajek. Poezja sprzed ponad pół wieku naprawdę nadal żyje i tak samo jak wówczas, bawi, cieszy i uczy: życia, tolerancji wobec innych i postrzegania piękna otaczającego świata.
To skłoniło Radę Pedagogiczną naszego przedszkola do wyboru Juliana Tuwima na patrona, ponieważ to właśnie Julian Tuwim obdarzył dzieci darem bezcennym – prawdziwą poezją zrodzoną z jego talentu i świetnego znawstwa świata myśli dzieci, ich uczuć i potrzeb. Jego wiersze są „zwierciadłem” świata dziecięcego. Wyzwalają w dzieciach poczucie humoru jednocześnie uwrażliwiając na wartości i piękno poetyckiego słowa. Poezja ta dostarcza prawdziwych przeżyć estetycznych, dobrze służy celom wychowawczym, rozwija myślenie, moralną i estetyczną wrażliwość dzieci, słowem ma swój niewątpliwy udział we wszechstronnym rozwoju ich osobowości. Dzieci chętnie sięgają po te wiersze i uczą się ich na pamięć, bo przecież wiersze Tuwima są jak zabawki, które same w sobie zawierają zabawę lub stanowią element inspirujący do tworzenia zabaw.